Pozytywne relacje

„Łączność z innymi ludźmi stanowi sens naszej egzystencji” (Brene Brown). Jesteśmy na świecie, aby być razem, aby współdziałać i doświadczać poczucia przynależności. Każdy z nas jest otoczony ludźmi. Każdy z nas posiada kapitał w relacjach. Mamy ludzi, z którymi możemy pójść na imprezę, do kina. I takich, z którymi możemy przeżywać nasze najgłębsze życiowe wydarzenia. Dla naszego dobrostanu ważne jest, abyśmy mieli świadomość kto jest w naszej „wsparciowej drużynie”, na kogo możemy liczyć i komu ufamy na tyle, że chcemy usłyszeć nawet trudne dla nas opinie.

Brené Brown w książce „Dary niedoskonałości” tak definiuje więź: „rodzaj energii, która powstaje między ludźmi, gdy czują się oni zauważeni, wysłuchani i docenieni, kiedy mogą brać i dawać, nie będąc oceniani, i kiedy ich związki dla nich źródłem wsparcia i siły”

Samotność, wykluczenie, izolacja mają fatalne skutki dla naszego zdrowia i dobrostanu.

Więc dla naszego dobrostanu potrzebujemy w relacji doświadczyć:

Bycia zauważonym – dostajemy komunikat „widzę cię” „widzę co przeżywasz” „ważny jesteś dla mnie”.
Bycia wysłuchanym – spotykamy się z pełną uwagi obecnością drugiego człowieka wobec spraw naszego życia. Ktoś nas słyszy i przyjmuje naszą perspektywę.
Bycia docenionym – ktoś cieszy się na naszą obecność, czeka na nią, lubi być z nami
Wymiany – mogę dawać i brać, jest wzajemne dzielenie się zasobami: czasem, uwagą, dobrami.
Braku oceny – spotkanie z nieoceniającą osobą, która jest, usłyszy, przyjmie, pomoże poszerzyć perspektywę, przeżyć trudne emocje, nie osądzając. Może to wszystko dawać ulgę.
Wzmocnienia – czerpanie od innych wsparcia, proszenie o pomoc, bycie z kimś w trudzie i dzięki temu dodanie sił, odnowienie energii, poczucie się lepiej.

Żadna emocja nie jest do przeżywania samotnie. Potrzebujemy drugiego człowieka, z którym możemy rozmawiać, dzielić się naszym wewnętrznym światem.